Od smoczka do kubeczka, czyli jak nauczyć dziecko picia z kubka
3 min readButelki ze smoczkiem, kubki z dzióbkiem, niekapki, zwykłe „dorosłe” kubki – w każdym sklepie z akcesoriami dla dzieci i niemowląt wybór kubków jest ogromny. Który zatem wybrać, żeby dziecku piło się wygodnie i żeby nie narażać malucha na wady zgryzu?
Pierś mamy
Ssanie piersi zmusza dziecko do ułożenia twarzoczaszki w jak najbardziej fizjologicznej i korzystnej pozycji. W tej pozycji dziecko musi się wysilić i uruchomić około 40 mięśni (żuchwy, warg i języka), aby popłynęło mleko – jest to rewelacyjny i prawidłowy trening aparatu mowy. Elastyczna i miękka pierś jest idealna do podawania dzieciom pierwszego pokarmu. Przychodzi jednak moment, w którym dziecku trzeba oprócz mleka podawać także inne napoje. Co wtedy wybrać?
Butelka ze smoczkiem
W porównaniu ze ssaniem piersi dziecko pijące z butelki z smoczkiem angażuje bardzo niewiele mięśni (tylko 4). Wysiłek dziecka przy piciu z butelki ze smoczkiem jest nieznaczny. Kształtujący się zgryz malucha może na tym bardzo ucierpieć – ząbki mogą być wykrzywione, aparat mowy zniekształcony, wzrasta także ryzyko próchnicy. Są jednak przypadki, że nie ma wyjścia i trzeba podawać dziecku mleko za pomocą butelki ze smoczkiem – eksperci radzą jednak, żeby po skończeniu przez dziecko pół roku zacząć podawać mleko i inne napoje w inny sposób.
Kubek niekapek
Jeszcze niedawno logopedzi pozytywnie odnosili się do niekapków, teraz jednak słyszy się głosy, że picie z takiego kubeczka wcale nie jest dla dziecka korzystniejsze niż używanie butelki ze smoczkiem. Mechanizm picia jest bardzo podobny – niekapki z dzióbkiem zachęcają dzieci do ssania ustnika, a ten odruch powinien powoli zanikać, kiedy dziecko kończy rok. Ponadto dziecko w wieku poniemowlęcym powinno przygotowywać narządy mowy do artykulacji coraz to nowych głosek, a przy używaniu niekapka mięśnie te nie pracują. Zdarza się, że z takich kubeczków dzieci korzystają przez kilka lat, co może powodować poważne wady zgryzu.
Od czasu do czasu można użyć niekapka (np. w podróży, kiedy nie chcesz, żeby dziecko oblało się napojem) – lepiej jednak, żeby był to niekapek bez ustnika, z którego dziecko może pić w podobny sposób jak ze zwyklego kubka.
Kubek z rurką
Kubki z rurką lub słomką są o wiele bardziej polecane dla dzieci. W czasie picia z takiego kubka dziecko musi się naprawdę solidnie napracować – zasysanie napoju przez rurkę i zaciskanie na niej warg po to, żeby nic się nie rozlało jest bardzo dobrym ćwiczeniem wielu mięśni twarzy i aparatu mowy (ćwiczenia z rurką lub słomką pojawiają się często na terapiach logopedycznych). Naukę picia przez słomkę można rozpocząć około 10 miesiąca życia dziecka. Pamiętaj także, że w sklepach z artykułami dla dzieci można kupić specjalną wąską szczoteczkę, która pomoże utrzymać rurkę w czystości.
Kubeczki treningowe
Niewielkie kieliszki z wyprofilowanym ustnikiem lub przechylone kubeczki typu doidy cup bardzo dobrze przygotowują dziecko do picia z normalnego kubka. Dzięki nim można kontrolować ilość napoju podawaną dziecku, maluch rzadziej się oblewa i nie zniechęca do picia w ten sposób. Dobrą metodą nauki jest przystawienie kubeczka do ust dziecka i lekkie przechylenie naczynia. Nie wlewaj jednak płynu dziecku do buzi, poczekaj, aż samo górną wargą zgarnie napój. Od takiego kubeczka już tylko mały krok dzieli maluszka od używania normalnego kubka (etap kubeczka treningowego nie jest konieczny, dziecku można podawać płyny od razu ze zwykłego kubka).
Zwykły dorosły kubek
Najlepszym wyborem jest zwyły plastikowy kubeczek – dziecko w trakcie picia angażuje wiele mięśni twarzy, uczy się kontrolować przepływ napoju i dozować go, co bardzo pozytywnie wpływa na rozwój jego mowy. Przy okazji jest to bardzo dobre ćwiczenie oddechowe. Dziecko może rozpocząć naukę picia ze zwykłego kubka już po ukończeniu 6 miesiąca życia i specjaliści są zgodni, że warto rozpocząć taki trening jak najwcześniej – dziecku wyjdzie to na dobre, a w efekcie zaowocuje zdrowym zgryzem i prawidłową wymową.