Jak się wyrwać z codziennej rutyny?
3 min readOglądając reklamy o ziszczających się stołach, samochodach i meblościankach można dojść do wniosku, że szczytem marzeń młodego Polaka jest dom na kredyt na osiedlu Zielona Violonczella lub Błękitna Harfa, mąż/żona (niepotrzebne skreślić), samochód w leasing i pies, najlepiej też na kredyt. I to jak najszybciej, żeby absolutnie nie odwidziało cię się życie na smyczy banków i Providenta, w posługach spełniania wymogów coraz bardziej nudnego i zmanierowanego społeczeństwa.
Wydaje się, że za parę lat nie będziemy musieli już robić nic świadomie – reklamy powiedzą nam czego potrzebujemy, suplementy diety dostarczą nam wszystkich potrzebnych składników i minerałów, a portale randkowe zapewnią miłość na 89%.
Co robić, aby żyć? Co zrobić, aby pozostawić sobie choć dozę wolności i niezależności w obserwowanym świecie zarządzanym przez konsumpcyjne pory roku?
Ja, Mike, jako wasz GURU, mam dla was kilka rad jak nie utknąć w ćwierćwieczu:
1. Bądź bogaty
Może zaczniemy mało politycznie, ale pieniądze są ważnym środkiem płatniczym w Nibylandii. Nie mówimy zarabiaj, nie zapętlaj się w więzadła wzrastającej z planem korporacyjnym pensji, rób co możesz, główkuj aby przede wszystkim zapewnić sobie niezależność. Jak to mówią w moich stronach, pieniądze nie dają szczęścia, ale płacą za Ryanaira, dobre wino i gumki.
2. Kochaj
… i rób, co chcesz. Mimo, że fraza z polskiego filmu klasy B – jak najbardziej prawdziwa. Miłość jest jedną z ostatnich emocji, które mimo reklamowego kiczu pozostaje autentyczna, przeszwa do szpiku kości, boli, kłuje i wznosi ponad tłum w (choćby ułudzie) wyjątkowości.
3. Pojedź poza Europę przynajmniej raz w roku
Weekendy w Rzymie czy Helsinkach są fajne, ale nie dają tego driveu, nie pchają w nieznane, nie pozostawiają wspomnień z małej chatki w dżungli, nie zdumiewają i nie napawają nowymi zapachami tak jak Ameryka, Azja czy Afryka. Gwarantuje, że jeśli poświęcisz wszystkie oszczędności na lot do Peru zamiast na ratę na samochód czy świetny ciuch, nie będziesz żałował ani jednego wydanego peso (czy innego dukata). To, że możesz do pracy już nie wrócić to inna kwestia. Do rozmyślań.
4. Czytaj książki
Nie prawda, że nie masz czasu. Ile godzin poświęcasz na telewizję i prokrastynację w internecie)? Ile godzin siedzisz w komunikacji miejskiej? Poczuj na nowo jak to jest, gdy porywa cię fabuła, a bohater motywuje i inspiruje. Telewizja tylko tłoczy cię na swoje podobieństwo – rozwijaj wyobraźnię i wyrzuć pilota do śmieci. Koniecznie na recykling.
5. Poznaj Filozofie Wschodu
Najnowsze odkrycia fizyki, chemii i biologii kwantowej zbliżają zachodnią kulturę do odwiecznych przekonań filozofii wschodnich. Jesteśmy jednym pasmem energii kosmicznej tylko przypadkiem uformowanym w ciele człowieka. Nie zaprzeczycie, że takie spojrzenie pozwala spojrzeć na wyścig szczurów, spełnianie oczekiwań wiecznie niezadowolonych rodziców i posiadanie nowej hybrydy (sam mam hybrydę także to trochę autokrytyka) z potrzebnym dystansem.